Marynarka wojenna Tajlandii podjęła decyzję o kupnie chińskich konwencjonalnych okrętów podwodnych. Plan zakupowy musi teraz zaakceptować rząd.
Bangkok Post poinformował w piątkowym wydaniu o wyniku przetargu na zakup 2-3 konwencjonalnych okrętów podwodnych. Większość członków 17-osobowej komisji przetargowej miała opowiedzieć się za kupnem OP z ChRL. Co ciekawe, część gremium miała jednak wyżej ocenić oferty niemieckiej ThyssenKrupp Marine Systems (IMDEX Asia 2015: TKMS kusi Tajów, 2015-05-20, Niemiecka oferta dla Tajlandii, 2015-02-03) i południowokoreańskiego Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering. Obaj producenci oferowali Tajom mocno zmodyfikowane jednostki typ 209.
Duży wpływ na wynik przetargu miały korzystne warunki finansowe zawarte w chińskiej ofercie. Tajlandia przeznaczy na kupno 3 OP typ 041 (w kodzie NATO Yuan) 36 mld THB (4 mld zł). Kwota ta uwzględnia również koszt szkolenia załóg i rozbudowy tajskiej bazy wojskowej w Sattahip, ok. 200 km na południe od Bangkoku, gdzie mieści się dowództwo dywizjonu okrętów podwodnych i ośrodek szkoleniowy zbudowany przy pomocy niemieckiego Rheinmetalla. Pekin miał zaoferować też Tajom najkorzystniejsze warunki transferu technologii i wsparcia technicznego okrętów podczas ich eksploatacji.
Warto zaznaczyć, że na korzyść chińskiej oferty działały jednak nie tylko czynniki finansowe, ale również polityczne. W odróżnieniu od dotychczasowych bliskich sojuszników Bangkoku, w tym przede wszystkim USA (USA wezmą udział w Cobra Cold 2016, 2015-06-14), Pekin nie skrytykował otwarcie przewrotu politycznego, do którego doszło w Tajlandii wiosną 2014. W jego wyniku władzę w kraju przejęła junta wojskowa. ChRL udzieliło nowych tajskim władzom wsparcia dyplomatycznego. Chińczycy mieli zaoferować również Tajom pomoc w modernizacji technicznej armii i wzmocnieniu rodzimego przemysłu zbrojeniowego. Oba państwa zacieśnią też współpracę wojskową, organizując m.in. serię bilateralnych ćwiczeń.
Miejscowa prasa od wielu tygodni informowała o faworyzowaniu chińskich OP typ 041 przez członków tajskiej komisji przetargowej (Tajlandia wybierze chińskie okręty podwodne?, 2015-03-28). Co ciekawe, nie wszyscy w dowództwie marynarki wojennej Tajlandii spoglądali na ofertę z Państwa Środka przychylnym okiem. Pewna grupa wojskowych otwarcie wręcz krytykowała pomysł kupna okrętów z ChRL, poddając w wątpliwość ich potencjał operacyjny i poziom zaawansowania technologicznego (Opór przeciw chińskim OP, 2015-04-13).