Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Czy Turcję stać na myśliwce?

Lotnictwo wojskowe, Strategia i polityka, 31 lipca 2013

Według tureckiego dziennika Hurryet Daily News zakup ponad stu F-35A oraz dwustu rodzimych myśliwców pochłonie ponad 50 mld USD. Gazeta obawia się, że może to być zbyt wielka suma, jak na możliwości gospodarcze kraju.

Porównanie sylwetki Lockheed Martin F-35A i najmniejszej proponowanej odmiany tureckiego TFX, jednosilnikowego C100. Projektowana długość tej maszyny to 14,36 m / Rysunek: TAI

Tureckie wojska lotnicze są trzecie w NATO pod względem liczby samolotów załogowych, po USAF i RAF. Wykorzystują obecnie nieco ponad 730 maszyn, w tym ok. 380 myśliwców F-16 i F-4. Dużą część z nich – najstarsze egzemplarze – będą musiały zostać wycofane w 2020. W związku z tym już dekadę temu rozpoczęto procedurę zakupu amerykańskich F-35A (oficjalnie mówi się o 116 myśliwcach, jednak możliwe są niewielkie korekty planów: Odłożenie zakupu tureckich F-35, 2013-01-14). Natomiast wiosną br. Murad Bayar, turecki podsekretarz stanu ds. obrony, zapowiedział budowę własnej konstrukcji (Turcja zbuduje nowy myśliwiec, 2013-04-02).

Pierwsze plany i analizy prowadzone są przy wsparciu szwedzkiego Saaba. W ramach wstępnego etapu programu TFX opracowano trzy odmiany konstrukcji, a wybór docelowego rozwiązania spodziewany jest we wrześniu. Pierwsze egz. seryjne powinny trafić do wojsk lotniczych w 2023 (IDEF 2013: Trzy koncepcje TFX, 2013-05-12).

Według dziennika Hurryet Daily News, cały program myśliwski pochłonie ponad 50 mld USD. Z tej kwoty 16 mld USD zostanie przeznaczone na zakup Lightningów II. Kolejne 11-13 mld USD na prace badawczo-rozwojowe TFX, wreszcie za każdy z planowanych 200 własnych myśliwców trzeba będzie wydać – według założeń rządu – ok. 100 mln USD. Łącznie daje to kwotę 47-49 mld USD, jednak bez kosztów związanych z opracowaniem lub zakupem silników. Co więcej, cześć niezależnych specjalistów uznaje, że wspomniana cena jednostkowa jest zaniżona i w praktyce będzie większa.

50 mld USD wydane w ciągu kilkudziesięciu lat nie byłoby dużym obciążeniem dla stale zwiększanego budżetu obronnego Turcji. Faktem jest jednak, że ten kraj realizuje równocześnie wiele programów zbrojeniowych, w tym m.in. opracowania czołgu podstawowego (Prezentacja prototypu czołgu Altay, 2012-11-22), korwety wielozadaniowej (Heybeliada w służbie, 2011-09-29), dużych fregat, zakupów śmigłowców (T-70 nadal bez umowy, 2012-12-10, Chinooki dla Turcji, 2011-08-16, IDEF 2013: T129 ATAK w maju?, 2013-05-10) czy systemów przeciwlotniczych. Łącznie, na zrealizowanie planów modernizacyjnych w latach 2012-2016, Ankara zamierza przeznaczyć równowartość 27,3 mld USD (Turecki program 5-letni, 2012-03-27).

Według informatorów Hurryet Daily News, w takiej sytuacji, w przypadku bardzo prawdopodobnego niedoszacowania kosztów zakupu i opracowania nowych myśliwców, turecki budżet obronny może okazać się za mały. Obecnie szacowany jest on na ok. 18 mld USD rocznie. Dodajmy jednak, że kwota ta nie oddaje jednak całości wydatków na obronność, ze względu na przekazywanie rezerw budżetowych np. na zwalczanie kurdyjskich partyzantów lub wykorzystywanie niewojskowych służb bezpieczeństwa do typowo militarnych zadań. W bieżącym preliminarzu budżetowym, wszystkie wydatki związane z bezpieczeństwem wewnętrznym i zewnętrznym mają pochłonąć równowartość 45 mld USD.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.