Według brazylijskich mediów kraj ten na pewno nie kupi francuskich samolotów wielozadaniowych Rafale. Powodem jest zbyt wysoka cena.
Jak podaje dziennik Folha de Sao Paulo, Francja nie podpisze z Brazylią kontraktu w sprawie zakupu 36 samolotów wielozadaniowych Dassault Rafale. Paryż zażądał za nie 8 mld USD (24,2 mld PLN), co okazało się zbyt dużym wydatkiem dla Brasilii.
Z tego powodu przebywający w Brazylii prezydent Francois Hollande, któremu towarzyszył prezes Dassault Aviation, Eric Trappier, przerwał w ub. tygodniu rozmowy z panią Dilmą Rousseff. Przypomnijmy, że jej poprzednik na stanowisku prezydenta Kraju Kawy, Luiz Inacio Lula da Silva, już w 2009 ogłosił Rafale zwycięzcą przetargu FX-2. Wojskowi byli jednak zdania, że ich wymagania najlepiej spełnia szwedzki Gripen (Gripen czy Rafale?, 2010-01-06). Następnie jako faworyta wymieniano amerykańskiego Super Horneta (WikiLeaks: kulisy brazylijskiego przetargu, 2010-12-09).
Ostateczną decyzję w sprawie wyboru nowych samolotów wielozadaniowych dla Força Aérea Brasileira (FAB, wojsk lotniczych Brazylii) pozostawiono nowym władzom, które ukonstytuowały się w 2011. Jednak ogłoszenie przetargu wciąż jest odwlekane (Przetarg na F-X2 ponownie odroczony , 2013-03-11).
Najnowsze doniesienia wskazują jako powód takiego postępowania chęć przypodobania się opinii publicznej przez p. Rousseff, która wkrótce będzie ubiegała się o reelekcję. Jej rząd już znalazł się w ogniu krytyki z powodu wydania olbrzymich sum (szacowanych na 11 mld USD (33,4 mld PLN)) na organizację przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej (Brazylijskie bsl dla Pucharu Konfederacji, 2013-05-29, Brazylia zamawia Mavericki, 2013-04-17).
Według Folha de Sao Paulo przetarg na FX-2 zostanie rozstrzygnięty nie wcześniej niż w 2016.