Australia wyśle na Bliski Wschód kilkuset żołnierzy i 10 samolotów wojskowych, włączając się w kampanię bombardowania pozycji bojowników Państwa Islamskiego.
Władze Australii ogłosiły dziś zamiar wysłania na Bliski Wschód 600 żołnierzy, 400 z Royal Australian Air Force (RAAF, Królewskich Wojsk Lotniczych Australii) i 200 z wojsk lądowych Australii oraz 10 samolotów wojskowych, w tym 8 wielozadaniowych F/A-18F Super Hornet. Wojskowi będą stacjonowali w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Wysyłając żołnierzy i samoloty bojowe na Bliski Wschód, Canberra dołącza do formującej się koalicji państw zaangażowanych w walkę - prowadzoną głównie za pomocą bombardowań - z bojownikami Państwa Islamskiego (Australia gotowa do nalotów na pozycje PI, 2014-08-28), którzy od początku br. opanowali spore tereny Syrii oraz północno-zachodniego Iraku (Ponad milion Irakijczyków uciekło przed PI, 2014-08-20).
Do tej pory Australijczycy ograniczali się jedynie do dostaw uzbrojenia i wyposażenia wojskowego, trafiającego do wojsk Iraku i Autonomii Kurdyjskiej, a także żywności dla irackich cywilów. RAAF zaangażowały do tego celu średnie i ciężkie samoloty transportowe, C-130J Super Hercules i C-17A Globemaster III, stacjonujące na terenie położonej 24 km od Dubaju bazy lotniczej Al Minhad.