Władze Szwecji zadeklarowały gotowość wysłania do Iraku 120 instruktorów wojskowych.
Pierwsza grupa 35 szwedzkich instruktorów wojskowych trafi na Bliski Wschód już w czerwcu. Szwedzi mają stacjonować na terenie Autonomii Kurdyjskiej. Ich zadaniem będzie szkolenie kurdyjskich Peszmergów w taktyce walki z bojownikami Państwa Islamskiego oraz innych organizacji islamistycznych. Szwedzcy żołnierze będą współpracować m.in. z dowództwem amerykańskiego kontyngentu wojskowego, działającego w ramach operacji Inherent Resolve (Pentagon podsumowuje naloty na PI, 2015-04-07).
Ministerstwo obrony Szwecji zapowiedziało, że liczebność kontyngentu wojskowego może wzrosnąć w przyszłości nawet do 120 żołnierzy. Szefowa resortu, pani Margot Wallström, zadeklarowała jednocześnie, że władze nie zamierzają określać żadnych ram czasowych nowej misji szkoleniowej. Część lokalnych mediów sugeruje jednak, że Szwedzi mogą pozostać w Iraku przez co najmniej rok.
Wallström nie podała szczegółów przygotowywanej misji, w tym jej kosztorysu. Odmówiono też komentarza na temat planów wsparcia materiałowego Peszmergów i/lub wojsk lądowych Iraku. (Szwedzkie BMP-1 dla Iraku, 2015-03-04). Warto przypomnieć, że iraccy Kurdowie dozbrajani są od kilku miesięcy przez Niemcy. Berlin zamierza przekazać sojusznikowi m.in. 30 wyrzutni i 500 przeciwpancernych pocisków kierowanych Milan, 200 ręcznych granatników przeciwpancernych, 4 tys. 7,62-mm karabinów automatycznych G3 i 2 mln sztuk amunicji oraz 10 tys. granatów (Pomoc dla Peszmergów, 2015-02-09, Niemiecka pomoc wojskowa dla Kurdystanu, 2014-09-15).
Szwedzcy szkoleniowcy uzupełnią żołnierzy z Australii, Hiszpanii, Włochy, Niemiec, Danii i Holandii (Nowa holenderska misja szkoleniowa w Iraku, 2015-02-17, Hiszpanie ponownie w Iraku, 2015-01-27). W najbliższych tygodniach do Iraku trafi też ok. 120 instruktorów wojskowych z Nowej Zelandii (Nowa Zelandia przygotowuje się do irackiej misji, 2015-04-09).