Amerykańskie lotnictwo wykonało nad Syrią pierwsze loty bojowe z tureckiej bazy lotniczej Incirlik.
W miniony weekend amerykańskie lotnictwo wojskowe przeprowadziło pierwsze operacje lotnicze nad Syrią z tureckiej Incirlik Air Base. Loty wykonały bezzałogowe statki latające, najprawdopodobniej MQ-9 Reaper (Zgoda na Reapery w Incirlik, 2015-03-16). Bezzałogowce były uzbrojone, jednak nie wykonały ataku na żaden cel naziemny.
Pod koniec lipca Turcy zezwolili USA na użycie obiektów bazy lotniczej Incirlik do prowadzenia nalotów na pozycje islamistów w Syrii (Turcja udostępnia Amerykanom bazę w Incirlik, 2015-07-24). Dotąd z bazy startowały głównie bezzałogowe statki latające, prowadzące nad Syrią loty zwiadowcze, a także tankowce zaopatrujące w paliwo samoloty bojowe operujące z baz lotniczych położonych nad Zatoką Perską (Raptory nad Irakiem i Syrią, 2015-07-21).
Rzecznik Pentagonu, kpt. Jeff Davies, potwierdził też, że w piątek amerykańskie załogowe samoloty bojowe przeprowadziły kolejne naloty na pozycje islamistów w Syrii. Co ciekawe, Amerykanie po raz pierwszy zaatakowali bojówkarzy innej organizacji islamistycznej niż Ad-Daula al-Islamijja.
Uderzono na pozycje bojówek lokalnej filii al-Kaidy, organizacji Dżabhat an-Nusra (Frontu Obrony Ludności Lewantu). Islamiści przeprowadzili tego dnia atak na oddział pierwszej grupy umiarkowanych syryjskich rebeliantów, którzy w ostatnich miesiącach przeszli szkolenie wojskowe zorganizowane i przeprowadzone przez USA i ich regionalnych sojuszników (Amerykańska kompromitacja, 2015-07-08).