Wojska lotnicze Indii żądają od producenta przekonstruowania samolotu szkolno-bojowego HJT-36 Sitara.
Pod koniec ubiegłego miesiąca dowództwo Bharatiya Vayu Sena (BVS, wojsk lotniczych Indii) zwróciło się z prośbą do Hindustan Aeronautics Limited (HAL) o zaprzestanie produkcji samolotu szkolno-bojowego HJT-36 Sitara (Gwiazda Poranna). Powodem są ciągłe opóźnienia i niespełnianie wymagań stawianych przez wojsko (HJT-36 wciąż niedopracowany, 2013-10-10).
Seryjne HJT-36 miały trafić do jednostek BVS w bieżącym roku. Jednak HAL wciąż nie zakończyły jeszcze jego prób korkociągowych, planowanych na koniec sierpnia i uzbrojenia, niezbędnych do dopuszczenia Sitary do eksploatacji. Co najgorsze, według przedstawicieli wojska, HJT-36 nie jest w stanie wejść w korkociąg, ani z niego wyjść.
Jak twierdzi jeden z przedstawicieli producenta Brytyjczycy doradzili nam, aby zabudować na końcach skrzydeł Sitary masy, co umożliwiłoby wprowadzenie samolotu w korkociąg. Modyfikacja została wprowadzona i znacznie polepszyła charakterystyki HJT-36.
Jednak BVS nadal nie są zadowolone z możliwości Sitary i niedawno zaleciły HAL gruntowne przekonstruowanie samolotu. Hindusi użytkują już dwa typy samolotów szkolnych – szwajcarskie Pilatusy PC-7 Mk.II (Indie nabędą kolejne PC-7?, 2014-11-24) i brytyjskie Hawki Mk. 132 (Indyjski problem z Hawkami, 2012-12-18). Do pełni szczęścia brakuje jeszcze HJT-36, który byłby używany na drugim etapie szkolenia pilotów samolotów wielozadaniowych. Bez wdrożenia nowego typu cały proces szkolenia pilotów BVS legnie w gruzach (USA zaoferują Indiom Scorpiona?, 2015-05-04, Indiom brakuje pilotów wojskowych, 2013-11-29).