Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Rosyjska interwencja w Syrii

Lotnictwo wojskowe, Marynarka wojenna, Strategia i polityka, 13 października 2015

Od blisko 2 tygodni rosyjskie lotnictwo bombarduje pozycje islamistów i ugrupowań rebelianckich w Syrii.

Para Su-25SM WWS FR startuje do ataku na pozycje islamistów w Syrii
Wkrótce po tym, gdy 30 września Rada Federacji (wyższa izba parlamentu FR) udzieliła zgody na przeprowadzenie operacji wojskowej poza granicami kraju, samoloty bojowe WWS FR przeprowadziły pierwsze misje bojowe nad zachodnią Syrią. Rosyjska grupa lotnicza stacjonuje w bazie na terenie międzynarodowego portu lotniczego Latakia.

W jej skład wchodzą 4 samoloty wielozadaniowe Suchoj Su-30SM (Samoloty Suchoja dla WWS FR, 2015-09-07; Ponad 50 Su-30SM dla WMF do 2020, 2015-08-23), 6 bombowców Su-34 (Pierwszy kontrakt na Su-34 zrealizowany, 2013-12-18), 12 bombowców Su-24M (Katastrofa Su-24M w Kraju Chabarowskim, 2015-07-06), taka sama liczba samolotów uderzeniowych Su-25SM oraz 15 śmigłowców: uderzeniowych Mi-24 i wielozadaniowych Mi-8, a także co najmniej jeden samolot rozpoznania obrazowego i elektronicznego Ił-20M1. Ich uzbrojeniem są bomby: odłamkowo-burzące OFAB-250-270, burzące KAB-500S kierowane GPS, przeciwbetonowe BetAB-500Sz i kasetowe RBK-250, a także pociski rakietowe powietrze-powierzchnia, kierowane laserowo, H-25MŁ i H-29Ł.

Do działań przeciwko terrorystom wysłano także bombowce Su-34. To ich pierwsza misja bojowa w historii
Według doniesień prywatnej agencji wywiadu Stratfor bazy WWS FR chronią żołnierze piechoty morskiej i Specnazu oraz spadochroniarze. Dysponują oni czołgami podstawowymi T-90, artylerią i transporterami opancerzonymi BTR-80. Obronę powietrzną zapewniają samobieżne zestawy przeciwlotnicze Pancyr-S1. Baza strzeżona jest też przez system walki elektronicznej Krasucha-4.

Aktywność Rosjan rośnie z dnia na dzień. W pierwszym dniu operacji, 30 września, samoloty WWS FR wykonały uderzenia na składy uzbrojenia i materiałów pędnych, punkty dowodzenia i węzły łączności oraz pojazdy bojowe i transportowe islamistów. Już następnego dnia Su-34 przeprowadziły ataki na elementy infrastruktury z wysokości 5500 m. Łącznie rosyjskie bombowce i samoloty uderzeniowe wykonały 18 lotów.

W akcjach bojowych biorą udział także Su-24SM
2 października wykonano 14 wylotów, a 3 i 4 października – po 20 ponad lotów dziennie. W następnych dniach liczba misji bojowych samolotów WWS FR wyniosła ponad 25 (5 października), 20 (6 października) i 22 (noc z 7 na 8 października). Ogółem od rozpoczęcia operacji w Syrii do 7 października samoloty WWS FR zniszczyły 19 punktów dowodzenia, 12 składów i 71 pojazdów wojskowych, w tym czołgi T-55 zdobyte na armii syryjskiej.

Drugi tydzień działań był o wiele bardziej intensywny. 8 października rosyjskie samoloty wykonały 67 lotów bojowych, atakując 60 obiektów. Dzień później odbyło się 55 misji, 10 października – 64 loty bojowe, a 11 października – także 55 lotów bojowych. Rekordowy był dzień wczorajszy, w trakcie którego Su-24M, Su-25SM i Su-34 wykonały 88 lotów bojowych, atakując 83 cele.

Osłonę myśliwską zapewniają Su-30SM
Naloty mają osłabić zdolność bojową głównych ugrupowań islamistycznych, w tym Ad-Daula al-Islamijja i powiązanej z al-Kaidą organizacji Dżabhat an-Nusra, a także innych organizacji ekstremistycznych, które od 4 lat destabilizują Syrię (Koniec szkolenia rebeliantów, 2015-10-09). Rosyjskie samoloty operują nad muhafazami Aleppo, Al-Hasaka, Al-Kunajtira, Ar-Rakka, Dajr az-Zaur, Damaszek, Hama, Hims, Idlib i Latakia. Cele bombardowań wybierane są w porozumieniu z rządem al-Assada i wiernych mu sił wojskowych, co pozwala na lepszą koordynację działań obu stron i zwiększa efektywność nalotów.

Rosyjska obecność wojskowa w Syrii spotkała się z mieszanym odbiorem społeczności międzynarodowej. Lokalni sojusznicy Moskwy, w tym rządy w Damaszku, Bagdadzie i Teheranie przyjęli rosyjskie zaangażowanie z zadowoleniem. Diametralnie odmienne stanowisko obrały jednak państwa skupione wokół wielonarodowej koalicji, na czele której stoją USA.

7 października zespół zadaniowy Flotylli Kaspijskiej, na czele z fregatą rakietową Dagestan, proj. 1166.1 (typu Gepard, na zdjęciu), zaatakowała pozycje islamistów w Syrii przy użyciu pocisków manewrujących 3M-14T Kalibr-NK

Od ponad roku zachodni koalicjanci prowadzą własne naloty na pozycje Ad-Daula al-Islamijja w Syrii. Na początku kampanii cele naziemne niszczono również przy użyciu pocisków manewrujących rodziny Tomahawk, wystrzelonych z krążowników rakietowych typu Ticonderoga i niszczycieli typu Arleigh Burke (F-22 w roli bombowca, 2014-09-24; Bojowy debiut Raptorów, 2014-09-23). Sojusznicy USA obawiają się, że rosyjska obecność wojskowa w Syrii może przyczynić się do większej destabilizacji kraju. Utrudni to wypracowanie rozwiązania politycznego akceptowanego przez strony konfliktu.

W ocenie niektórych komentatorów interwencja w Syrii jest dla Rosji okazją do przetestowania nowego uzbrojenia, w tym bomb kierowanych i pocisków manewrujących w realnych warunkach na polu walki. Temu celowi służyć miał m. in. ostrzał pozycji rebeliantów, dokonany 7 października przy użyciu pocisków manewrujących 3M-14T Kalibr-NK, przenoszonych przez okręty wchodzące w skład zespołu zadaniowego Flotylli Kaspijskiej, w tym fregatę rakietową Dagestan, proj. 1166.1 (typu Gepard) i okręty Grad SwijażskUglicz i Wielikij Ustiug, proj. 21631.

W skład zespołu weszły również 3 okręty rakietowe, Grad Swijażsk, Uglicz i Wielikij Ustiug, proj. 21631 / Zdjęcia: MO FR

Ogółem rosyjskie okręty wystrzeliły 26 pocisków manewrujących Kalibr-NK, które trafiły w 11 celów zlokalizowanych w prowincjach Ar-Rakka, Idbil i Aleppo. Moskwa potwierdziła, że w wyniku ataku udało się zniszczyć m.in. ośrodki szkoleniowe i składy z bronią. Ostrzał przeprowadzono w porozumieniu z władzami Iranu i Iraku.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.