Pierwsze irackie F-16C/D Block 52 nie trafią na razie do użytkownika.
Departament Obrony USA poinformował, że sytuacja wewnętrzna w Iraku, gdzie od niemal roku trwają walki sił rządowych z bojówkami Państwa Islamskiego (Irak stracił kolejny śmigłowiec, 2014-10-09), nie pozwala na transport F-16IQ do użytkownika. Samoloty zakupione przez wojska lotnicze Iraku (Al Quwwa al Jawwiya al Iraqiya) zostaną przetransportowane do międzynarodowego portu lotniczego w Tuscon w Arizonie, gdzie od kilku lat szkoleni są ich przyszli użytkownicy (Rozpoczęcie szkolenia irackich pilotów, 2012-09-04).
Do końca 2014, do Tuscon trafią trzy irackie F-16 (Pierwszy F-16IQ przekazany, 2014-06-06;Oblot irackiego F-16, 2014-05-08). Do maja przyszłego roku w Arizonie znajdzie się osiem F-16IQ. Samoloty te będą używane do szkolenia kolejnych irackich pilotów. Dotąd, iraccy lotnicy trenowali na wypożyczonych od USAF statkach powietrznych.
Pierwotnie przekazywane Irakijczykom F-16IQ miały trafiać bezpośrednio do bazy wojsk lotniczych Balad, znajdującej się 64 km na północ od Bagdadu. Destabilizacja wewnętrzna Iraku uniemożliwia jednak dostarczenie ich na miejsce. Według Waszyngtonu istnieje obawa, że mogłyby one paść łupem lub zostać zniszczone przez islamistów, podobnie jak dziesiątki innych pojazdów wojskowych produkcji amerykańskiej, w tym czołgów podstawowych Abrams M1A1-SA. (Miliony na irackie Abramsy, 2014-07-17;ISIL przejęła irackiego Abramsa, 2014-07-07).
Zadania, do jakich samoloty były by wykorzystywane, nie są jeszcze znane. W siłach zbrojnych Iraku panuje wyraźny podział na zwolenników używania ich do misji rozpoznawczych i obserwacyjnych oraz oficerów sugerujących przystosowanie ich do wykonywania zadań uderzeniowych na terenie kraju oraz odstraszania potencjalnego agresora.