Siły koalicji zaatakowały wycofujących się z Faludży islamistów.
W ubiegłym tygodniu koalicjantom udało się zlokalizować dwa duże zgrupowania bojówkarzy Ad-Daula al-Islamijja. Islamiści wycofywali się z miasta Faludża (Irakijczycy tracą tereny wokół Faludży , 2015-08-21), odbijanego przez siły rządowe i najprawdopodobniej kierowali się w stronę Syrii lub też na północ Iraku.
Lotnictwu koalicji udało się zniszczyć ok. 170 samochodów terenowych i innych pojazdów należących do bojówkarzy. Liczba ofiar po stronie islamistów jest trudna do oszacowania. Uważa się, że w nalotach zginęło ok. 250 ekstremistów.
Straty islamistów najprawdopodobniej są jednak znacznie większe. Oddzielne ataki na konwoje przeprowadziły też bowiem irackie siły bezpieczeństwa. Uciekających z Faludży bojówkarzy atakowały m.in. samoloty Cessna AC-208B Combat Caravan, uzbrojone w przeciwpancerne pociski kierowane AGM-114 Hellfire (Rozbiła się iracka Cessna AC-208B, 2016-03-18), a także śmigłowce uderzeniowe Mi-35 (Rozbił się iracki Mi-35M, 2016-04-06).
Od blisko 2 lat lotnictwo wielonarodowej koalicji dokonuje ataków na pozycje islamistów w Iraku i Syrii. Jednym z celów operacji lotniczych jest odcięcie nieprzyjaciela od źródeł finansowania, w tym handlu surowcami energetycznymi. Dotąd koalicjantom udało się ograniczyć o połowę wpływy ekstremistów z tego nielegalnego procederu (Koalicjanci uderzają w finanse islamistów, 2016-06-30).