Program budowy serii australijskich niszczycieli rakietowych typu Hobart opóźni się o kolejny rok. Pierwszy z okrętów znajdzie się w linii dopiero na początku 2017.
Australijska rządowa agencja ds. zakupów wojskowych (DMO) otrzymała raport, z którego wynika, że program budowy Hobartów zaliczył kolejne opóźnienie. Dotychczas sądzono, że pierwszy z niszczycieli rakietowych znajdzie się w linii w 2016. Według najnowszych szacunków, okręt wejdzie do służby dopiero na początku 2017. Przypomnijmy, że według pierwotnego terminarza jednostka miała rozpocząć działania operacyjne w 2014 (Wsparcie techniczne Hobartów, 2015-04-29).
Obecny plan zakłada, że dostawy australijskich niszczycieli rakietowych powinny zakończyć się w 2020. Okręty zastąpią w linii fregaty rakietowe typu Adelaide. Jednostki te pozostają w służbie od lat 1980. (Ostatnia prosta HMAS Sydney, 2015-03-10). Wydłużenie ich trwałości użytkowej będzie wymagało kosztownej modernizacji (Thales Australia na usługach RAN, 2014-07-07).
Odpowiedzialnością za omawiane opóźnienia obarcza się stocznię Australian Submarine Corp. (ASC), jednego z członków konsorcjum Air Warfare Destroyer (AWD) Alliance. Zła organizacja pracy oraz brak doświadczenia w budowie jednostek tej klasy miały przyczynić się do niepotrzebnego wydłużenia prac nad niszczycielami. Co więcej, przekroczony został też kosztorys. Według obecnych szacunków, koszt budowy Hobartów wzrósł już o 800 mln AUD (2,2 mld zł).
Problemy z budową serii niszczycieli rakietowych zaniepokoiły australijskie władze do tego stopnia, że te zwróciły się w ub. r. do Navantii i BAE Systems z prośbą o pomoc (Na ratunek AWD, 2014-12-10, Navantia na ratunek AWD, 2014-09-23). Oba przedsiębiorstwa oddelegowały własnych specjalistów do AWD Alliance. Ich zadaniem była ocena dotychczasowych działań oraz opracowanie planów naprawczych.
Kompromitacja stoczni z Adelaide na południu kraju kładzie się cieniem na całym australijskim przemyśle stoczniowym (Brak wiary w ASC, 2014-11-26). Zaufanie władz centralnych do dotychczasowych partnerów zmalało do tego stopnia, że te zamierzają wykluczyć lokalnych producentów z udziału w przyszłych programach zakupowych marynarki wojennej.
Australia zakupi w najbliższych latach serię konwencjonalnych okrętów podwodnych (Australijskie OP z zagranicy?, 2014-07-29) i fregat rakietowych (Navantia w walce o australijskie fregaty, 2014-10-24). Na uwagę zasługuje fakt, że Canberra wykluczyła już lokalnych producentów z przetargu na dostawę dwóch okrętów zaopatrzeniowych (Australijski przetarg bez Australijczyków, 2014-06-09).