Na północy Syrii, niedaleko od granicy z Turcją, nowe bazy wojskowe budują FR i USA. Według prezydenta Turcji, Recepa Erdogana, 200 Rosjan rozpoczęło budowę bazy na terenie lotniska Qamishli, które znajduje się na terenie kontrolowanym przez siły rządowe. Remontują oni i wzmacniają pas startowy, by mogły na nim lądować duże samoloty transportowe.
Amerykanie rozpoczęli budowę swej pierwszej bazy na terenie Syrii zaledwie 50 km od Qamishli. Powstaje ona na dawnym lotnisku dla służb agrolotniczych i ma umożliwić sprawne operowanie śmigłowców transportowych i uderzeniowych. Według lokalnych źródeł, stacjonuje tam kilkudziesięciu żołnierzy amerykańskich sił specjalnych (Więcej wojsk USA w Syrii, 2015-11-09), którzy budują nie tylko lotnisko, ale i ośrodek dowodzenia. Baza znajduje się niedaleko granicy z Irakiem na obszarze kontrolowanym przez syryjskich Kurdów. Przedstawiciele USA w Bagdadzie potwierdzają aktywność swych wojsk w tym rejonie, odmówili jednak podania szczegółów (Kolejny sukces koalicjantów, 2016-01-22: USA bardziej aktywne na Bliskim Wschodzie, 2015-11-02) .
Rosja dysponuje już bazami w Syrii. Jeszcze z czasów ZSRS wywodzi się morska baza techniczno-zaopatrzeniowa w Tartus z około 100-osobowym personelem. 26 sierpnia 2015 FR i Syria zawarły umowę o utworzeniu bazy lotniczej Hmejmim w prowincji Latakija nad Morzem Śródziemnym. Niedawno ujawniono, że umowa jest bezterminowa i bezpłatna dla strony rosyjskiej. 30 września Rosjanie rozpoczęli z niej operację lotniczą przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu (Uzbrojenie rosyjskich bombowców, 2015-12-01; Kontrowersje wokół zestrzelenia Su-24M, 2015-11-29). Z bazy Hmejmim operuje 50-60 śmigłowców i samolotów, które do 15 stycznia wykonały 5662 loty (Rosyjska interwencja w Syrii, 2015-10-13). Wspierają je samoloty dalekiego zasięgu, operujące z baz na terenie FR.