Wczoraj rozpoczęła się tegoroczna edycja amerykańsko-filipińskich ćwiczeń wojskowych Philippine-US Amphibious Landing Exercises (Phiblex).
Rozpoczęte wczoraj ćwiczenia mają trwać przez 3 tygodnie. Ich realizacja będzie przebiegać przede wszystkim na terenie bazy wojskowej w San Antonio na wyspie Luzon. Udział w nich bierze około 2300 żołnierzy piechoty morskiej USA i Filipin.
Scenariusz tegorocznej edycji Phiblex zakłada m.in. wspólne ćwiczenie desantu żołnierzy i próby zajęcia opanowanych przez przeciwnika wysp. Udział w tych działaniach mają wziąć również okręty marynarek wojennych obu państw.
Pomimo oficjalnie czysto szkoleniowego charakteru, rozpoczęte wczoraj Phiblex wzbudzają sporo kontrowersji w ChRL. W ocenie Pekinu amerykańsko-filipińskie ćwiczenia kryją w sobie podtekst związany z toczonymi na wodach Morza Południowochińskiego sporami terytorialnymi (Zaostrza się sytuacja na Morzu Południowochińskim). Świadczyć ma o tym kilka czynników.
Chodzi przede wszystkim o miejsce realizacji ćwiczeń. W przeszłości w San Antonio mieściła się baza marynarki wojennej USA (Naval Station San Miguel), opuszczona przez Waszyngton w latach 1990. Sama wyspa Luzon znajduje się z kolei w odległości zaledwie 220 km od Mielizny Scarborough, będącej przedmiotem wieloletniego sporu terytorialnego toczonego między ChRL, Tajwanem i Filipinami.
Dużo kontrowersji wzbudza też scenariusz rozpoczętych wczoraj ćwiczeń, który zakłada wspomniane już operacje desantowania i próby przejęcia wysp przeciwnika. W ocenie ChRL takie działania nie mogą pozostawać bez związku z omawianym problemem sporów terytorialnych.
Podobnie jak w przypadku czerwcowych wielonarodowych ćwiczeń Dawn Blitz, realizowanych m.in. przez USA i Japonię u wybrzeży Kalifornii (Zakończenie Dawn Blitz 2013, 2013-07-01, Jeszcze o Dawn Blitz, 2013-07-03). Przypomnijmy, że Tokio jest kolejnym podmiotem zaangażowanym w wieloletnie spory terytorialne z ChRL (Chiński bsl nad Senkaku?, 2013-09-10).
Nie bez wpływu na dokonaną przez Pekin ocenę Phiblex pozostaje też termin ich zakończenia, ustalony na 11 października. Tego samego dnia z 2-dniową wizytą przybędzie na Filipiny prezydent Barack Obama. Nie jest tajemnicą, że współpraca polityczno-wojskowa pomiędzy Waszyngtonem a Manilą została zacieśniona w ostatnich miesiącach (Prowokacyjne gry wojenne na Pacyfiku, 2013-06-27, Obama wzywa ChRL do rozwiązania sporów terytorialnych, 2013-07-12).
Jedną z przyczyn tego procesu jest właśnie wspomniany problem sporów terytorialnych na wodach Morza Południowochińskiego. W odpowiedzi na rozbudowę potencjału bojowego marynarki wojennej ChRL (ChRL buduje nowy okręt desantowy, 2013-08-28, Kolejne testy Liaoning, 2013-04-29), która w ocenie komentatorów związana jest m. in. także z zaostrzającą się sytuacją polityczną na tym akwenie, USA zdecydowały się na rozmieszczenie dodatkowych jednostek wojskowych na terenie Filipin (Filipińskie bazy dla USA i Japonii?, 2013-06-28, Rozmowy USA-Filipiny w sprawie baz, 2013-08-16).