Władze w Pekinie wyraziły zaniepokojenie zmianami regulacji prawnych dotyczących eksportu japońskiego uzbrojenia.
Wtorkowa decyzja rządu premiera Shinzō Abe o zmianach regulacji prawnych dotyczących eksportu japońskiego uzbrojenia, zezwala rodzimym przedsiębiorstwom zbrojeniowym na wyjście, po raz pierwszy od ponad 40 lat, z własną ofertą rynkową poza granice kraju (Japonia zacznie eksportować uzbrojenie?, 2014-02-26). Nowe ustawodawstwo, znoszące większość ograniczeń z końca lat 1960., zakłada możliwość sprzedaży uzbrojenia i wyposażenia wojskowego do państw sojuszniczych oraz tych, które nie odsprzedadzą go żadnym podmiotom trzecim.
Co prawda japońskie przedsiębiorstwa zbrojeniowe w dalszym ciągu mają zakaz oferowania swoich produktów państwom prowadzącym wojnę lub też tym, których dozbrojenie przyczyni się do destabilizacji sytuacji politycznej w danej części świata. Niemniej jednak, omawiana zmiana otwiera przed rodzimym przemysłem zbrojeniowym nowe możliwości, a także daje szansę zdominowania regionalnego rynku uzbrojenia, głównie ze względu na zaawansowanie technologiczne oferowanych przez siebie produktów.
Już teraz dużo mówi się o możliwości nawiązania przez Japonię nowych trwałych kontaktów wojskowych z wieloma państwami azjatyckimi, zwłaszcza tymi, które realizują ambitne programy zbrojeniowe, stanowiące odpowiedź na wzrost potencjału bojowego sił zbrojnych ChRL (Drugi lotniskowiec ChRL, 2014-01-19, Lotniskowiec Liaoning wrócił z ćwiczeń, 2014-01-01). Państwa takie jak Filipiny, Malezja, Indonezja czy Wietnam mogłyby być zainteresowane nabyciem japońskich okrętów lub też systemów radiolokacyjnych, co w znacznym stopniu poprawiłoby stopień ochrony ich wód terytorialnych lub wyłącznych stref ekonomicznych, zagrożonych roszczeniami terytorialnymi ChRL.
To właśnie możliwość dozbrojenia państw basenu Morza Południowochińskiego wzbudza najwięcej obiekcji wśród polityków ChRL. Pekin obawia się bowiem, że ofensywa marketingowa japońskiego przemysłu zbrojeniowego w tej części Oceanu Spokojnego, argumentowana dążeniem do choćby częściowego zmniejszenia dysproporcji sił w regionie, w rzeczywistości przyczyni się do spotęgowania wyścigu zbrojeń (Filipiny rozbudowują porty, 2014-03-07, Thales doposaży malezyjskie Gowindy, 2014-02-20), utrudniając tym samym proces polityczny związany ze sporami terytorialnymi wokół wysp archipelagów Spratly i Paracelskiego (Obama wzywa ChRL do rozwiązania sporów terytorialnych, 2013-07-12).
Warto podkreślić, że japoński przemysł zbrojeniowy nawiązywał już w przeszłości kontakty biznesowe z podmiotami zagranicznymi. Przykładem może być współpraca Mitsubishi Heavy Industries (MHI) z tureckim Tusas Engine Industries (TEI) przy opracowywaniu zespołów napędowych dla nowych czołgów podstawowych Türk Kara Kuvvetleri (wojsk lądowych Turcji), Altay (Nowe silniki dla Altaya?, 2013-11-19), czy też sprzedaż Indiom samolotów-amfibii US-2 (Zgoda na US-2 dla Indii, 2014-01-29), jednak pozbawionych wyposażenia uznawanego za wojskowe, w tym m.in. układów identyfikacji swój-obcy (IFF).
Nowe regulacje prawne pozwolą też japońskim przedsiębiorstwom na włączenie się do wielonarodowych programów zbrojeniowych, w tym m.in. programu Joint Strike Fighter, którego owocem są samoloty wielozadaniowe F-35 (Japonia się zbroi, 2013-12-16).